Właśnie skończyłam czytać po raz drugi powyższy stosik ( no dobra, skończyłam jakoś po pierwszej w nocy) i pierwsza myśl, jaka nasunęła mi się po lekturze to ta, że główny bohater - Erast Fandrin - to taki literacki James Bond. I piękny, i inteligentny, i wykształcony, i dysponuje nowinkami technicznymi, i wysportowany, i zna sztuki walki, no i walczy ze światem przestępczym, zazwyczaj międzynarodowym. Różni się od Jamesa tym,że działa w innym czasie (schyłek XIX w., chociaż nie wiem czy lata 70-te to schyłek :)) i głównie w carskiej Rosji, i nie jest tak wielkim wielbicielem damskich wdzięków jak Bond, James Bond.
Powieści na zdjęciu jest pięć, powinny być ułożone w innej kolejności:
1. "Azazel" jest pierwszą powieścią, opisane są w niej początki kariery detektywistycznej pięknego Erasta :). Dużo się dzieje, również poza granicami Rosji: bogaty student, tak jakby dla żartu, popełnia w parku samobójstwo. Okazuje się,że tuż przed śmiercią napisał testament, gdzie cały majątek zapisuje pewnej Angielce...Okoliczności, pozornie oczywistego samobójstwa, wyjaśnia młodziutki, ubogi (ojciec Erasta stracił przed śmiercią cały majątek) Erast. Co było dalej? zachęcam do lektury :)
2. "Gambit turecki" to druga powieść z przygodami detektywa Fandorina. Przyznam szczerze,że nie przepadam za tą książką. Akcja dzieje się podczas wojny rosyjsko - tureckiej, w obozie i dotyczy szpiegostwa. Ponoć " Gambit" został zekranizowany, nie widziałam, nie słyszałam...
3. "Lewiatan" to kolejna porcja przygód. Akcja rozgrywa się na pokładzie luksusowego statku, płynącego z Southampton (z tego portu wypływał ponoć Titanic - że tak nawiążę do setnej rocznicy feralnego rejsu) do Kalkuty przez świeżo otwarty Kanał Sueski. Kurs "Lewiatana" poprzedza okropne morderstwo w Paryżu - zamordowana została cała służba i lord, kolekcjoner indyjskich zabytków. To jest, wg mnie, jedna z lepszych powieści detektywistycznych. Trochę przypomina mi "Morderstwo w Orient Expressie" Agathy Christie (akcja rozgrywa się w zamkniętej przestrzeni, tj. na statku...).
4. "Śmierć Achillesa", tu akcja dzieje się w Moskwie, umiera na serce generał, bohater wojenny uwielbiany przez tłumy. Jednak podczas przesłuchania jego najbliższych współpracowników Fandorin nabiera podejrzeń. Zwłaszcza, że znał dość dobrze generała i atak serca wydawał mu się niemożliwością...Właśnie tę książkę czytałam dzisiaj w nocy:) Bardzo wciąga:)
5. "Walet pikowy", to wg mnie chyba najsłabsza pozycja. Akunin chyba celowo "zjada własny ogon"- gdy się ją czyta, to początki podobne są jak w pierwszej powieści o przygodach Fandorina. Z tym, że tu Fandorin jest już znanym i uznanym detektywem (i zamożnym) i bierze pod skrzydła biednego kancelistę, któremu daje szansę na wykazanie się w śledztwie. A śledztwo dotyczy oszustw mistrza kamuflażu - Waleta pikowego.
Świetnym uzupełnieniem Fandorinowych przygód jest, wspominany już na blogu zbiór opowiadań "Nefrytowy różaniec" ( od niego zaczęłam).
Na zakończenie dodam,że we wszystkich powieściach Akunina o przygodach pięknego Erasta nie udało mi się przewidzieć, co dalej nastąpi. To, wg mnie, świadczy dobrze o książkach.Tę uwagę mogę spokojnie odnieść również do filmów.
Boris Akunin, Azazel, Świat Książki, Warszawa 2009
Boris Akunin, Gambit turecki, Świat Książki, Warszawa 2009
Boris Akunin, Lewiatan, Świat Książki, Warszawa 2009
Boris Akunin, Śmierć Achillesa, Świat Książki, Warszawa 2010
Boris Akunin, Walet pikowy, Świat Książki, Warszawa 2010
Ach... zazdroszczę, że masz chwilę na czytanie..Ja się ostatnio tak opuszczam...Wrrr...
OdpowiedzUsuńChyba na emeryturze sobie to odbiję :)
czytam wieczorami, w tym magicznym międzyczasie, kiedy śpią już dzieci, a ja jeszcze nie:) ten międzyczas wynosi czasem 3 godziny, a czasem 10 minut...:)odbijesz sobie, spokojnie:)
OdpowiedzUsuń